REALIZOWANE PROJEKTYCOMENIUS 2012/2014CZWARTKI Z BAJKĄZIELONA SZKOŁAMAŁA ROMAROZWINĄĆ SKRZYDŁAPIERWSZAKICOMENIUS 2009/2011

KONTAKTHISTORIA ABSOLWENCIPATRONPRACOWNICYLINKI

DOKUMENTACJA SZKOŁYSTATUTWYCHOWANIEPROFILAKTYKAOCENIANIE

REDAGUJĄ NAUCZYCIELEARTYKUŁYSCENARIUSZEFOTOGRAFIEINTEGRACJAMONTESSORIBIBLIOTEKAHARCERSTWO

 

 

 1050. ROCZNICA CHRZTU POLSKI

 

STRONA GŁÓWNA

AKTUALNOŚCIDRUKI-REKRUTACJA

PLAN LEKCJI

SZKOLNA RADA RODZICÓW

RZECZNIK PRAW UCZNIA

KONKURSYKÓŁKASPORT

REDAGUJĄ UCZNIOWIESAMORZĄDPREZENTACJEKOMIKSYQUIZY

MATERIAŁY DO LEKCJIRELIGIAINFORMATYKAPRZYWÓDZTWO

14 kwietnia 966 r. miał miejsce wiekopomny akt - przyjęcie chrztu przez władcę państwa Polan Mieszka I. „Na rok przed chrztem Mieszko poszukał sobie żony. Dobrawa, owa wyznawczyni Chrystusa, zastanawiała się usilnie nad tym, w jaki sposób mogłaby Go pozyskać dla swej wiary. Pracowała więc nad nawróceniem swego małżonka, iż ten, który Go tak prześladował, pokajał się i pozbył na ustawiczne namowy swojej ukochanej małżonki jadu przyrodzonego pogaństwa, chrztem świętym zmywając plamę grzechu pierworodnego” (Thielman).

Osobisty wpływ tej kobiety musiał być wielki. Od niej dowiadywał się książę polański o wierze, przychodzącej ze świata prastarej i wielkiej kultury.

W roku 966 Mieszko I wraz z całym swym państwem przyjął chrzest. Powody, które go skłoniły do tego kroku były tak wielkie i liczne, że historycy do dziś ciągle o nich rozprawiają i jeszcze na pewno nie wyczerpali tematu.

Proces chrystianizacji Polski był przewlekły. Przybyły do Polski pierwszy biskup Jordan mocno się napracował, aby swe owieczki natchnąć duchem chrześcijaństwa. Proces ten trwał przez wiele stuleci i łączył się z pracą duszpasterską aż do XII w., w którym osiągnął decydujące efekty i doprowadził do pełnej w zasadzie chrystianizacji: możnych, rycerstwa i grodzian, a zapewne przeniknął również w szeregi ludności wieśniaczej.

Doktryna chrześcijańska, jako produkt wysokiej cywilizacji miała obiektywnie biorąc druzgocącą przewagę nad spontanicznie uformowanym kompleksem wierzeń pogańskich.

A jednak rok 966 stanowi rzeczywiście moment przełomowy w naszych dziejach. Polityczne cele, jakie przyświecały budowniczym państwa polskiego, zostały przez akt chrztu - mimo że formalny i powierzchowny - osiągnięte. Nowa wiara usankcjonowała podziały klasowe społeczeństwa i wzmocniła władzę księcia. Kler, który napływał z Czech i zachodniej Europy, przekazywał młodemu państwu bogate doświadczenia organizacyjne, sprzyjające rozwojowi stosunków feudalnych.

Przyjęcie chrześcijaństwa miało także ogromne znaczenie kulturalne; włączyło Polskę do kręgu cywilizacji powstałej na gruncie szczytowych osiągnięć Grecji i Rzymu. Pierwsi przybywający do nas mnisi przywieźli nieznany przedtem kunszt wyrobu pergaminu, a co ważniejsze sztukę pisania i czytania. Wielkie znaczenie miało także zaznajomienie z łaciną. Ten międzynarodowy w owym czasie język stał się dla Polaków prawdziwym oknem na rozległy świat.

Pod koniec panowania Mieszko I oddał Polskę w opiekę papiestwa. Misja ekstensywna została obrana przez jego następców po 1000 roku. Za Bolesława Chrobrego utworzono arcybiskupstwo w Gnieźnie, a następnie biskupstwo w Krakowie, Wrocławiu i Kołobrzegu. Stworzenie odrębnej, polskiej, podległej jedynie Rzymowi prowincji kościelnej stanowiło w owych czasach krok wzmacniający jedność i suwerenność państwa oraz uniezależnienie od obcych wpływów.

Całe nasze dziedzictwo, chrześcijańska spuścizna kulturalna jest pięknym owocem przyjęcie przez Mieszka I sakramentu chrztu.

W tym roku jubileuszowym godnym przypomnienia jest to, co myślał i pisał o tym przełomowym fakcie Św. Jan Paweł II (Pamięć i tożsamość): „Wysiłek pierwszych Piastów zmierzający do ugruntowania polskości w formie państwowej na ściśle określonym obszarze Europy był wspierany przez szczególną inspirację duchową. Jej wyrazem był chrzest Mieszka I i jego ludu (966 r.), dzięki czeskiej księżniczce Dobrawie, jego żonie. Wiadomo, w jakim stopniu zadecydowało to o ukierunkowaniu kultury tego słowiańskiego ludu żyjącego nad brzegami Wisły. (...) Mówiąc bowiem o chrzcie, nie mamy na myśli tylko sakramentu chrześcijańskiej inicjacji przyjętego przez pierwszego historycznego władcę Polski, ale też wydarzenie, które było decydujące dla powstania narodu i dla ukształtowania się jego chrześcijańskiej tożsamości. W tym znaczeniu data chrztu Polski jest datą przełomową. Od momentu chrztu plemiona Polan, Wiślan, Ślężan. Pomorzan i Mazowszan zaczynają bytować jako naród polski.

W tym szczególnym roku wsłuchajmy się z uwagą w błagania Św. Jana Pawła II: „Proszę Was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska, raz jeszcze przyjęli z Wiarą, Nadzieją i Miłością - taką, jaką zaszczepia w nas Chrystus na Chrzcie Świętym”.

Halina Pastwa

 

 

redaguje Rafał Pastwa  © 2016