Zielona Szkoła 2010 – Chorwacja, Bośnia i Hercegowina
W dniach 29.05-06.06.2010 odbyła się czwarta z kolei wycieczka w ramach Zielonej Szkoły. Tym razem naszym celem była Dalmacja, jeden z regionów Chorwacji położony wzdłuż wschodniego wybrzeża Morza Adriatyckiego.
Pierwszego dnia pobytu w Chorwacji mieliśmy przyjemność spędzenia całego dnia w Parku Narodowym Jezior Plitwickich, założonym w 1949 roku i wpisanym na listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. Jego największą atrakcją jest 16 jezior krasowych połączonych ze sobą licznymi wodospadami.
Przenocowaliśmy w pięknym hotelu Medena, skąd wczesnym rankiem ruszyliśmy do portowych miast, Trogiru i Splitu. Bogactwo zabytków obu miejscowości ( Brama Lądowa, Pałac Stafileo, Katedra św. Wawrzyńca, Pałac Cipiko , Pałac cesarza Dioklecjana, kościół św. Franciszka), niezwykle urokliwe położenie miejscowości, lazur morza, egzotyczna roślinność sprawiły, że chłonęliśmy wszystko z zachwytem i szeroko otwartymi oczami.
Następnie w strugach ulewnego deszczu ruszyliśmy do jedynej miejscowość w Bośni i Hercegowinie z dostępem do morza czyli do kurortu morskiego Neum, w którym spędziliśmy cały tydzień. W planach pobytu oprócz plażowania i innych atrakcji ( dyskoteka, Dzień Dziecka, rejs statkiem po Zatoce Neumskiej) mieliśmy wycieczkę do Perły Adriatyku czyli do Dubrownika. Tam m.in. zwiedziliśmy Stare Miasto otoczone średniowiecznymi murami obronnymi, port z malowniczymi łodziami rybackimi i stateczkami pasażerskimi, posłuchaliśmy historii miasta na Placu Lonza przy Pałacu Sponza, pospacerowaliśmy i zakupiliśmy pamiątki na głównej ulicy Stradun, zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcia przy Wielkiej Fontannie Onufrego czy przy kolumnie Orlanda oraz spróbowaliśmy przepysznych lodów w miejscowych lodziarniach.
Ostatnim celem naszych wycieczek wyjazdowych było Medjugorie położone w południowej części Hercegowiny. Miejscowość słynie z odwiedzin licznych pielgrzymów, gdyż jest miejscem objawień Matki Bożej zwanej Królową Pokoju. Wędrówka na Górę Objawień była dla nas nie lada wyzwaniem, ale widoki, jakie się z niej roztaczały, wynagrodziły nam trud wspinaczki.
Dla niektórych z nas był to pierwszy tak odległy wyjazd, stali bywalcy jechali po raz czwarty, jednak wszystkich nas połączyły niezapomniane wrażenia, jakimi dzieliliśmy się po powrocie do domów z naszymi bliskimi oraz planowanie przyszłorocznej Zielonej Szkoły ;)
opracowanie i zdjęcia Dorota Herda
Kliknij zdjęcie, aby powiększyć widok.
Created with picasa © 2010 rap