„SZUKAŁEM WAS, A TERAZ WY PRZYSZLIŚCIE DO MNIE...”
„SZUKAŁEM WAS, A TERAZ WY PRZYSZLIŚCIE DO MNIE...”
Narrator I:
Zapraszamy do wysłuchania montażu słowno - muzycznego poświęconego sylwetce naszego wybitnego rodaka – Papieża Jana Pawła II w czwartą rocznicę jego śmierci.
Jan Paweł II był i jest największym Polakiem, jakiego zrodziła nasza ojczysta ziemia na przestrzeni dziejów. Był, ponieważ już odszedł po nagrodę do Tego, którego Królestwo z taką miłością i troską przybliżał nam – ludziom. Jest, bo czujemy jego obecność i wstawiennictwo u Boga.
2 kwietnia 2005 roku, o godzinie 21:37, w sobotę, przed Niedzielą Bożego Miłosierdzia, umiłowany Pasterz Kościoła, Jan Paweł II, przeszedł z tego świata do domu Ojca. Jego odejściu towarzyszyła modlitwa całego Kościoła, zwłaszcza młodzieży. Jednak pamięć o Nim pozostaje wciąż żywa w naszych sercach i całej ludzkości.
Wspominał o nim nasz wielki wieszcz i rodak Juliusz Słowacki w wierszu pt. „ Pośród niesnasków Pan Bóg uderza”.
Wiersz „ Pośród niesnasków Pan Bóg uderza”- Juliusz Słowacki
Pośród niesnasków Pan Bóg uderza
W ogromny dzwon:
Dla Słowiańskiego oto Papieża
Otworzył tron.
Ten przed mieczami tak nie uciecze,
Jak ten Włoch;
On śmiało jak Bóg, pójdzie na miecze;
Świat mu – to proch!
Twarz jego, słowem rozpromieniona,
Lampa dla sług-
Zanim rosnące pójdą plemiona
W światło, gdzie Bóg.
Na jego pacierz i rozkazanie
Nie tylko lud-
Jeśli rozkaże, to słonce stanie,
Bo moc – to cud!
On się już zbliża – rozdawca nowy
Globowych sił!
Cofnie się w żyłach pod jego słowy
Krew naszych żył;
W sercach się zacznie światłości Bożej
Strumienny ruch-
Co myśl pomyśli przezeń, to stworzy,
Bo moc – to duch.
A trzeba mocy, byśmy ten Pański
Dźwignęli świat -
Więc oto idzie Papież Słowiański,
Ludowy brat -
On już leje balsamy świata
Do naszych łon,
A chór aniołów kwiatem umiata
Dla niego tron.
On rozda miłość, jak dziś mocarze
Rozdają broń -
Sakramentalną moc on pokaże,
Świat wziąwszy w dłoń,
Gołąb mu słowa we hymnie wyleci,
Ponieść wieść,
Nowinę słodką, że duch już świeci
I ma swą cześć;
Niebo się nad nim piękne otworzy
Z obojga stron,
Bo on na świecie stanął i tworzy
I świat i tron.
On przez narody uczyni bratnie,
Wydawszy głos,
Że duchy pójdą w cele ostatnie
Przez ofiar stos;
Moc mu pomoże sakramentalna
Narodów stu,
Moc ta przez duchy będzie widzialna
Przed trumną, tu.
Takiego duch wkrótce ujrzycie,
Cień, potem twarz -
Wszelką z ran świata wyrzuci zgniłość,
Robactwo, gad,
Zdrowie przyniesie rozpali miłość
I zbawi świat,
Wnętrze kościołów on powymiata,
Oczyści sień,
Boga pokaże w twórczości świata
Jasno jak w dzień.
Piosenka: „Idzie mój Pan” -Arka Noego
Narrator II:
Jesteśmy pokoleniem Jana Pawła II. To wielka łaska, że żyliśmy w czasie tego niezwykłego pontyfikatu i byliśmy świadkami niezawodnej nadziei, która w zetknięciu z grzechem świata zawsze okazywała się zwycięska i niepowtarzalna.
Trzeba, ażeby młodość była „wzrastaniem”, aby niosła z sobą stopniowe akumulacje wszystkiego, co prawdziwe, co dobre i piękne – nawet gdy bywa ona „od zewnątrz” połączona z cierpieniem, utratą bliskich i drogich osób, oraz z całym doświadczeniem zła, jakie nieustannie daje osobie znać w tym świecie, w którym żyjemy.
Wiersz – autorstwa uczennicy Patrycji Woronieckiej
Ojcze Święty, nasz kochany, dla nas żyłeś i byłeś nam oddany.
Teraz gdy Jezus zabrał Cię do siebie, jest nam smutno i źle.
Lecz gdy tylko pomyślimy o Tobie, serce raduje się,
Bo choć nie ma cię już za nami, to i tak wie każdy z nas,
Że jesteś i będziesz wśród nas.
Wiersz: Miłosierny Jezu w swej dobroci miej
Miłosierny Jezu w swej dobroci miej
Jana Pawła Twego, a nam miłość wlej,
chroń od złego, Panie, cały ludzki ród,
niech Cię wielbi ziemia, ofiaruje trud.
Miłosierny Jezu, On zaufał Ci,
stał się ojcem wszystkich aby służyć im,
wiarę, miłość, ufność złożył w sercu Twym,
„Cały Twój” z radością głosił życiem swym.
„Jezu, ufam Tobie” śpiewa serce me
i za Jana Pawła dziękczynienia śle,
niech błagania nasze przyjmie serce Twe,
Miłosierny Jezu, zlewaj łaski swe.
Matko miłosierdzia, rozdawczyni łask,
do Ciebie wołam, Ty wysłuchasz nas,
niech naszemu Ojcu nie zabraknie sił,
by dla świata Bożym drogowskazem był.
Narrator I:
Miał wewnętrzne przekonanie, że zadaniem duszpasterza jest obcowanie z ludźmi wszędzie tam, gdzie oni się znajdują, bycie z nimi we wszystkim „ oprócz grzechu”. Uważał, że nie wszyscy młodzi ludzie z premedytacją szukają okazji do grzechu, większość z nich właśnie pragnie unikania grzechu.
Nie miał skrupułów, żeby odprawić Mszę św. na łonie przyrody, w różnych zakątkach kraju, na przenośnym ołtarzu – na odwróconym kajaku, na śniegu, na plecakach, by codziennie uobecniać Ofiarę Syna Bożego. Wędrówki górskie sprzyjały rozmową duchowym, zaś dwuosobowe kajak mógł być konfesjonałem. Zorientował się szybko, że wypoczynek i towarzyszenie młodzieży można wykorzystać jeżeli nie bardziej po kapłańsku, to z pewnością po duszpastersku. Był przekonany, że skuteczne duszpasterstwo jest nieodzowne w młodym życiu, w świecie i Kościele.
Wiersz: autorstwa Magdaleny Głąb
Odszedłeś do domu Ojca
Przemierzyłeś ziemski szlak
Zostało po Tobie słowo
I nie zamaże go czas
Dawałeś nam wskazówki
Jak żyć
Teraz my młodzi
Musimy bez ciebie żyć
Przekroczyłeś bramy nieba
Już jest tam
Po łąkach Pana przechadzasz się
Niebiańskie szczyt zdobywać chcesz
Bo tam gdzie jesteś
Nie ma cierpienia
Nie ma już łez
Jest wieczne szczęście
I Ty to już wiesz
Twe słowa:
„Nie lękajcie się”
Pozostaną na zawsze
W głębi naszych serc.
Piosenka: „ Nie lękaj się”- Arki Noego
Wiersz: autorstwa Damiana
W chwili gdy odszedłeś
Świat zmienił swe oblicze,
Zawsze na ciebie liczyłem
I nadal liczę,
Byłeś mi nauczycielem,
Aniołem Stróżem i przyjacielem,
Z twej dobroci czerpałem tak wiele...
A teraz gdy Ty nasz świat opuściłeś...
Nie wiem co powiedzieć...
Zawsze pamiętaj mówiłeś...
więc i ja to powiem o Tobie...
„Pamiętam” i to co zostawiłeś, czego nauczałeś,
Przekaż kolejnej osobie...
Narrator II:
Twierdził, że młodzi są jak ptaki, które pod skrzydłami czują przestrzeń ogromnych możliwości. Dlatego w swoim nauczaniu wyzwalał młodzieńczy idealizm i wzbogacał go nieustannie wciąż nowymi treściami. Nie bał się stawiać celów i formułować wymagań. Szczególnie mocno brzmiały słowa wypowiedziane do młodzieży z okna rezydencji arcybiskupów krakowskich: „Musicie od siebie wymagać nawet wtedy, gdyby inni od was nie wymagali”; „Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje (...) w życiu jakieś swoje „Westerplatte”.
Wiersz: „ Panie mój” autorstwa Danuty Niewiadomskiej
Panie mój
klękam przed tobą
całuję stopy
ja służebnica twoja
myśl nakarmiona
twoim istnieniem
ciało przepojone wiara świetlistą
wino przeistacza się w krew
chleb w ciało
ciało zamienia się w życie
modlę się o miłość ducha ciało jest kruche dusza nieśmiertelna.
Piosenka: „Wszystko tobie oddać pragnę” - Arka Noego
Narrator I:
Przedstawimy za chwilkę fragment z życia Papieża, który zdarzyły się naprawdę.
Scena I
Narrator II:
Karol Wojtyłą uwielbiał wycieczki po górach. Będąc już księdzem, wybrał się pewnego razu na samotna wyprawę.
Ubrany na sportowo niczym nie różnił się od innych turystów. W trakcie cedrówki spostrzegł, że zapomniał zegarka, podszedł więc do opalającej się na uboczu młodej wczasowiczki, by zapytać ją o godzinę, kiedy ta go ubiegła.
Pani- Zapomniał pan zegarka, co? Wojtyła lekko zaskoczony.
Karol- Skąd pani wie?
Pani- Z doświadczenia – odpowiedziała kobieta. – Jest pan już dzisiaj dziesiątym mężczyzną,
który „zapomniał” zegarka. Zaczyna się od zegarka, a potem proponuje winko, wieczorem dancing....
Narrator II: Wojtyła przerwał:
Karol- Ależ, proszę pani, ja jestem księdzem! Wczasowiczka wybuchnęła śmiechem:
Pani- No wie pan! Podrywano mnie na różne sposoby, ale na „księdza” to pierwszy raz!
Narrator II: Karol Wojtyła uśmiechnął się i zerknął na zegarek nieznajomej. Kiedy odchodził, usłyszał jej szept:
Pani- O rany! To chyba rzeczywiście ksiądz.
Narrator II:
Gra pozorów jest niebezpieczna. Dużo się ryzykuje, dużo mnożna stracić. Także nieufność jest ciężkim przewinieniem wobec drugiego człowieka, a Ty? Jak łatwo Ty ulegasz pozorom? Ile razy spojrzałeś drugiemu człowiekowi w oczy bez podejrzeń?
Wiersz: „ Wypełnia się wola Pana” - autorstwa Danuty Niewiadomskiej
Wypełnia się wola Pana
odszedł nasz Ojciec
uciszcie myśli
uciszcie kołaczące serca
nie płaczcie
On święty
jest już w niebie
modlitwa z ust
niech wyfruwa
na skrzydłach
dzikich gęsi
niech układa się
w klucz na niebie
litery W – WIARA
litery M – MIŁOŚĆ
litery V – VICTORIA
On zwyciężył
Wiersz: „Strata” - autorstwa Ryszarda Cieśla
Płaczę, bo już nie cierpi,
Bo znalazł ukojenie.
Przekroczył bramę śmierci
I w Bogu ma wytchnienie.
Plączę, bo już Go nie ma,
Bo stałem się sierota,
Bo On mi sens istnienia
Wskazywał swoją mocą.
I płaczę jak inni przy mnie,
Bo łzy mi same płyną.
Bo Mu to jestem winien,
Bo byliśmy rodziną.
A każda łza jak balsam,
Przemywa moje oczy.
Lekarstwo które nam dał,
By Boga nie przeoczyć.
Narrator I:
Jan Paweł II na wzór Chrystusa był obecny pośród swoich bliskich. Spotykał się z tysiącami i każde spotkanie z młodzieżą oznaczało doświadczenie miłości. Oni czuli się przez niego kochani. Dlatego jeździli za nim po całym świecie. Dla nich miłość była ważniejsza niż chleb. Oni mieli głód miłości. Papież wpatrzony w Chrystusa ewangelizował najpierw miłością, później nauczał.
Jego kluczem do ewangelizacji współczesnej młodzieży było okazanie jej swojego zainteresowania i zdobycia jej sera. Młodzi ludzie są zgłodniali serdecznych kontaktów, życzliwości ludzi. On wiedział, że młodzi potrzebują duchowego przyjaciela, który będzie obecny w ich młodzieńczym wędrowaniu, będzie pobudzał pragnienie dobra, będzie „ odczytywał” ich problemy, korygował wszelkie wybory i pomagał kreślić wielkie plany życiowe.
Wiersz: autorstwa Danuty Niewiadomskiej
To ostatnia
pielgrzymka Twa
Janie Pawle II
jesteśmy z Tobą
w modlitwie
w myślach
w sercach
w mowie
ziemia zroszona
jest perłami łez
modlitwa oplata
glob łańcuchem
splecionych rąk
pokoju znak
ziemia drży
szlochem
łkających serc
znak miłości
unosi się modlitwa
rydwanem wiary
ku niebu
być jak najbliżej
Ojca Świętego
jak najbliżej
Pana Najwyższego
bliżej Maryi
Wiersz :
„Zostawiłeś w smutku nas”– pieśń
Zostawiłeś w smutku nas
Lecz jaśnieje już twój blask
Bo silniejszy jest Chrystus Pan niż śmierć
W swych ramionach tuli Cię
Pokazałeś nam, że sens
Nawet w bólu wielkim jest
Gdy miłujesz bo
jeśli ufasz to
nie zawiedziesz nigdy się
Na wieki....
Złożyłem w Panu
całą nadzieję
On schylił się nade mną
I wysłuchał mego wołania
Wydobył mnie z dołu zagłady i z kałuży błota
A stopy moje postawił na skale
I umocnił moje kroki
I włożył w moje usta śpiew nowy
Na wieki.... Nie zawiedziesz nigdy się... Na wieki
Miłość jest twarda jak diament
I Zło nie potrafi jej zniszczyć!
Narrator II:
Całe jego posługiwanie było zapalaniem światła nadziei na „koszmarnym niebie samotności i pustki”. Gdziekolwiek przebywał promieniował miłością i podnosił na duchu.
Narrator I:
Ojciec Święty opierał swoje nauczanie na objawieniu młodym im wielkiej godności. Od pierwszych lat swojej posługi kapłańskiej powtarzał im, że są z „rasy zdobywców”, z „pokolenia zwycięzców” a ich słabości znikają w jednym momencie, wraz z dotknięciem przebywającego Boga.
Wiersz: „Ostatnie chwile Jana Pawła II” - autorstwa Danuty Niewiadomskiej
Serce dygocze
broda drży
minuta w wieczność
oblekają się
nie ma nadziei
dla wielkiego z wielkich
odchodzi Jan Paweł II
idzie na spotkanie
z Najwyższym
Panie mój
przytul go
jak on przygarnął
cały świat
muzułmanina
buddystę
prawosławnego
protestanta
katolika
wierzących
i niewierzących
wszystkich
modlę się
za dobrego
Ojca Świętego
takim pozostanie w sercu mym
Narrator II:
Czy istnieje Pokolenie Jana Pawła II ? Tak. Stanowią je ci, którzy dostrzegli Chrystusa, idącego przez wieki z każdym pokoleniem oraz z każdym człowiekiem i rozpoznali Go jako Przyjaciela i uwierzyli, że „najważniejszy jest ten dzień w życiu, w którym młody człowiek przekona się, że to jest Jedyny Przyjaciel, który nie zwodzi, na którego można liczyć”.
Wiersz: „ To przyjaciel”
To Przyjaciel.
Ciągle wracasz pamięcią
do tego poranka zimą.
Tyle lat już wierzyłeś, wiedziałeś na pewno,
a jednak nie możesz wyjść z podziwu.
Pochylony nad lampą, w snopie światła wysoko związanym,
nie podnosząc swej twarzy, bo po co -
- i już nie wiesz, czy tam, tam daleko widziany,
czy tu w głębi zamkniętych oczu -
Jest tam. A tutaj nie ma nic prócz drżenia,
oprócz słów odszukanych z nicości -
ach, zostaje ci jeszcze cząstka tego zdziwienia,
które będzie całą treścią wieczności.
Narrator I:
Jesteście nowym pokoleniem. Bądźcie gotowi zawsze odpowiadać każdemu, kto was zapyta o powody nadziei, która jest w was. Wszyscy razem na drodze do Chrystusa! Wszyscy razem na drogach do miłości! Nikt się nie może wycofać! Ja jestem blisko was! Zawsze!
Wiersz: „Wrota do nieba” - autorstwa Danuty Niewiadomskiej
Usta milkną
w niemym krzyku
wołam
Ojcze wróć
On nie wróci
odszedł w lepszy świat
modli się za nas
u tronu Najwyższego
otworzył wiele bram
teraz otwiera nam
wrota do nieba
a tu na ziemi
płaszcz nocy
okrywa nasze serca
migoczą gwiazdy – anioły
wiara, miłość, dobra
podane solidarnie ręce
zespala łańcuch
złotego światła
modlitwa oplata
cały glob
unosi się w niebo
na skrzydłach ptaków
niech Ojciec Święty
usłyszy nas.
Piosenka : Barka
opracowała : mgr Małgorzata Madejek
autor © 2004 rap