REALIZOWANE PROJEKTYERAZMUS+ 2016/2018COMENIUS 2012/2014CZWARTKI Z BAJKĄZIELONA SZKOŁAMAŁA ROMAROZWINĄĆ SKRZYDŁAPIERWSZAKICOMENIUS 2009/2011

KONTAKTHISTORIA ABSOLWENCIPATRONPRACOWNICYLINKI

DOKUMENTACJA SZKOŁYSTATUTWYCHOWANIEPROFILAKTYKAOCENIANIE

REDAGUJĄ NAUCZYCIELEARTYKUŁYSCENARIUSZEFOTOGRAFIEINTEGRACJAMONTESSORIBIBLIOTEKAHARCERSTWO

 

 

 II ROCZNICA ŚMIERCI RYSZARDA PASTWY

 

STRONA GŁÓWNA

AKTUALNOŚCIDRUKI-REKRUTACJA

PLAN LEKCJI

SZKOLNA RADA RODZICÓW

RZECZNIK PRAW UCZNIA

KONKURSYKÓŁKASPORT

REDAGUJĄ UCZNIOWIESAMORZĄDPREZENTACJEKOMIKSYQUIZY

MATERIAŁY DO LEKCJIRELIGIAINFORMATYKAPRZYWÓDZTWOJĘZYK ANGIELSKI

 

Mijają dwa lata, gdy zostaliśmy osieroceni przez Śp. Ryszarda. Przez tę śmierć wszyscy staliśmy się ubożsi. Ludzie Go kochali, bo mu wierzyli. Promieniowało od Niego ciepło, serdeczność i miłość. Był otwarty na ludzi, umiał do nich trafić i wspaniale porozumiewał się z uczniami, zarówno dziećmi, jak i młodzieżą. Takim Go widzieli Jego przyjaciele, koledzy ze studiów.

Po śmierci mojego męża otrzymałam od koleżanki ze studiów list, w którym tak Go opisywała (cytuję niektóre fragmenty obszernego materiału): „… wkrótce, gdzieś w połowie studiów, zorientowałam się, że to najzdolniejszy chłopak na roku. Był jeszcze drugi wyróżniający się wiedzą encyklopedyczną Śp. Jurek Nowak (prof. UMCS), ale Rysiek był od niego o wiele inteligentniejszy i błyskotliwszy. Do końca studiów był lubianym, koleżeńskim (poniósł plecak, dał się czegoś napić w drodze). Wszyscy na roku wiedzieli, że to chłopak, który ma głowę na karku – i miał największy autorytet … Nie pamiętam, czy może Ryszardowi proponowano asysenturę? Przecież On miał największe predyspozycje by zostać pracownikiem naukowym … . Myślałam o Nim w Zaduszki i nadal wspominam bardzo ciepło. Życzę Pani zdrowia i sił – Celina R”.

Fot. 19.05.1961 r. Planty J. Rogoziński, T. Drozd, R. Pastwa, Z. Zioło (zbiory rodzinne)

Rok przed śmiercią męża, z okazji Jubileuszu 50-lecia ukończenia studiów geograficznych w Krakowie, otrzymał od swojej uczelni serdeczne gratulacje za znaczące osiągnięcia zawodowe i podziękowania za trud wieloletniej, wytrwałej pracy, podejmowanej dla dobra społeczeństwa. Ponieważ nie mógł osobiście uczestniczyć w spotkaniu, z uwagi na zły stan zdrowia, przyjaciele ze studiów przysłali materiały oraz list od prof. Zbigniewa Zioło. „Witaj Rysiek, wszyscy Cię bardzo miło wspominali. Irmina odczytała Twój list i jesteśmy pełni podziwu dla Twoich osiągnięć. Pozdrowienia dla małżonki i całej rodziny”.

Przez wiele lat współpracował z Danutą i Witoldem Danielewiczami, w swoich licznych dedykacjach i podziękowaniach nazywali Go Przyjacielem.

Tych listów pochwalnych, dyplomów było mnóstwo. Od różnych instytucji państwowych i organizacji społecznych. Pisano o Nim w artykułach prasy lokalnej, zawsze ukazując Jego zaangażowanie w życie regionu, naszej okolicy i poświęcanie się sprawom publicznym i pracy zawodowej.

Wiersz pt. „Ze wszystkich najlepszy”, który w 1995 r. napisała wieloletnia nauczycielka i przyjaciółka domu Pani Seweryna Gontarczyk, i z którym zapoznała Grono Pedagogiczne podczas jednej z Rad Pedagogicznych najlepiej oddaje jakim człowiekiem był Śp. Ryszard:

„… Pracujesz wytrwale, bez wytchnienia.

… Nie skarżysz się, nie narzekasz, jakoś tam leci.

… A to dlatego, że kochasz jednakowo wszystkie dzieci.

… Twoje hobby, to wzorowa praca i nauka.

… Nie martw się, odpoczniesz, gdy będziesz bawił wnuka.

… Nie jeden Ci będzie zazdrościł, łykał ślinkę,

Gdy będziesz prowadził wózek i żonę Halinkę.

… Powiedzą wtedy, dobry dyrektor i dziadzio wzorowy.

… Wstaje rano i robi zakupy …

… Za Twoją dobroć niech będzie nauczka.

… Na zamówienie powinna urodzić się wnuczka.

… To wystarczy na te ciężkie czasy, na razie.

… Niech będzie taka, jaką widziałam w Twoim domu na obrazie”.

Śp. Ryszard żył w czasach, w których nie dało się żyć tak, jakby się chciało. Ale, mimo to, żył pięknie i szczęśliwie. Ciężar nazwiska jest ogromny, ale sądzę, że Jego synowie udźwigną je, bowiem odziedziczyli po ojcu liczne talenty i umiejętności oraz najlepsze Jego cechy.

 

Halina Pastwa

 

 

 

redaguje Rafał Pastwa  © 2016