16 czerwca 2015 r. do naszej drużyny harcerskiej przyjęliśmy troje nowych druhów i druhen. Cały rok pracowali na to, by stać się pełnoprawnymi członkami ZHP. W tym dniu podczas ostatniej próby musieli udowodnić swoją postawą, charyzmą i umiejętnościami, że zasługują na to, by nosić na mundurze krzyż harcerski. Dewizą krzyża harcerskiego jest bowiem łacińska maksyma „per aspera ad astra”, bo wskazuje ciężką, cierniami walki usłaną drogę z własnymi słabościami, a przy tym oznacza też gotowość do walki i do wszelkich poświęceń. Hasło Czuwaj na nim - to pobudka, ostrzeżenie: oznacza gotowość ducha do pracy nieustannej...

 Kliknij zdjęcie, aby powiększyć widok.

Podczas zaliczenia poszczególnych zadań kandydaci na harcerzy wykazali się umiejętnością odczytywania mapy, znajomością znaków topograficznych i patrolowych, praktycznymi wiadomościami na temat udzielania pierwszej pomocy oraz wiedzy z zakresu przyrody, ekologii, szyfrowania i znajomości Prawa Harcerskiego. Dowiedli, że znają komendy musztry harcerskiej. Na koniec „podchodów z przeszkodami” udowodnili, że potrafią zbudować ognisko i rozpalić je od przysłowiowej jednej zapałki. Podczas tych wszystkich zadań wykazali się wielką odwagą, sprawnością fizyczną, pomysłowością i kreatywnością. Dopiero wówczas drużynowa  uznała, że Wiktoria, Kuba i Asia są gotowi na to, by złożyć Przyrzeczenie Harcerskie, „że chcą z całej mocy służyć Bogu, służyć Ojczyźnie i służyć bliźniemu, być posłusznym prawu”. Po złożeniu tej obietnicy na ich mundurach pojawiły się harcerskie krzyże.

Dla pozostałych harcerzy był to również ważny dzień, bowiem otrzymali w pełni zasłużone sprawności harcerskie, na zaliczenie których pracowali nieraz kilka miesięcy.

Po części oficjalnej rozpoczęła się wspaniała zabawa: pieczenie kiełbasek, śpiewy, pląsy i rozgrywki sportowe. Bawilibyśmy się tak pewnie do ciemnej nocy, ale liczne, dokuczliwe chmary komarów po kilku godzinach zmusiły nas do odwrotu.

Drużynowa 38DH: Jolanta Markuszewska

redaguje Rafał Pastwa  © 2015