REALIZOWANE PROJEKTYCOMENIUS 2012/2014CZWARTKI Z BAJKĄZIELONA SZKOŁAMAŁA ROMAROZWINĄĆ SKRZYDŁAPIERWSZAKICOMENIUS 2009/2011

KONTAKTHISTORIA ABSOLWENCIPATRONPRACOWNICYLINKI

DOKUMENTACJA SZKOŁYSTATUTWYCHOWANIEPROFILAKTYKAOCENIANIE

REDAGUJĄ NAUCZYCIELEARTYKUŁYSCENARIUSZEFOTOGRAFIEINTEGRACJAMONTESSORIBIBLIOTEKAHARCERSTWO

 

 

 HARCERSKI BIWAK W BEŁŻYCACH

HARCERSTWO

STRONA GŁÓWNA

AKTUALNOŚCIDRUKI-REKRUTACJA

PLAN LEKCJI

SZKOLNA RADA RODZICÓW

RZECZNIK PRAW UCZNIA

KONKURSYKÓŁKASPORT

REDAGUJĄ UCZNIOWIESAMORZĄDPREZENTACJEKOMIKSYQUIZY

MATERIAŁY DO LEKCJIRELIGIAINFORMATYKAPRZYWÓDZTWO

W dniach 22-23 listopada 2013 roku harcerze z 38 DH wybrali się na biwak do zaprzyjaźnionej LDH „Parasol” z Bełżyc. Głównym celem naszego spotkania była integracja środowisk harcerskich zrzeszonych w ramach Związku Drużyn Ziemi Lubelskiej, wspólna zabawa oraz upowszechnianie tradycji i zwyczajów polskich podczas zabawy andrzejkowej.

W sumie na miejsce przybyło nas aż ok. 190 harcerzy i zuchów. Pierwszego dnia, po apelu powitalnym, miło spędziliśmy czas przy dźwiękach gitary, poznając nowe piosenki. Ale wszyscy niecierpliwie czekaliśmy na magiczny wieczór wróżb i czarów. Magowie byli bardzo przekonujący. W atmosferze tajemniczości, kierując się świetlnymi znakami wędrowaliśmy od stolika do stolika, by wejrzeć w naszą przyszłość. Oddaliśmy swój los wróżbitkom, bo przecież jak mówi tradycyjne przysłowie andrzejkowe: „Czary mary, wosku lanie, co ma stać się, niech się stanie!” Nic tego wieczoru nie zależało od nas…

 Kliknij zdjęcie, aby powiększyć widok.


Następnego dnia z samego rana obudziło nas wycie syreny strażackiej. Półprzytomni ociężale wydostawaliśmy się z naszych śpiworów. Musieliśmy jednak szybko wrócić do rzeczywistości, aby po kilku minutach pojawić się na apelu mundurowym. Potem już szybkie śniadanko i ciekawe zajęcia z samarytanki. Prowadzili je uczniowie  z klasy o profilu ratownictwo medyczne z miejscowego liceum. Uczyli nas, jak postępować w razie wypadków, omdleń, utraty przytomności, itp. Mieliśmy okazję poćwiczyć resuscytację i wziąć udział w quizie. Zdobyte wiadomości i umiejętności przydały się nam w grach terenowych, które były następnym punktem programu. Musieliśmy wykazać się umiejętnością orientacji w terenie (odczytywanie mapy, znaków topograficznych, rozszyfrowywanie wiadomości). Zadania wykonywaliśmy w biegu, bowiem działaliśmy pod presją czasu. Po tym długim „spacerze” z wielkim apetytem zjedliśmy całe stosy pizzy Na koniec jeszcze ostatnie pląsy, zabawy z balonami, apel pożegnalny i czas wracać do domu.

Ale już umówiliśmy się na kolejny biwak w Jakubowicach Konińskich, tym razem z okazji Dnia Myśli Braterskiej.

Czuwaj!

pwd. Jolanta Markuszewska

w górę/up

 

 

redaguje Rafał Pastwa  © 2013